OKIEM ANALITYKA

Oszuści dzielą się większą ilością informacji niż ubezpieczyciele

Dzisiaj chciałbym Państwu przybliżyć artykuł Daniela Derhama, dotyczący zwalczania nadużyć ubezpieczeniowych na rynku brytyjskim. Wydaje się on ciekawy ze względu na zbieżności charakterystyczne dla rynku polskiego i brytyjskiego, które dotyczą współdzielenia się informacjami przez zakłady ubezpieczeniowe oraz rozwiązania informatyczne stosowane na rynku brytyjskim. Poniżej moje tłumaczenie artykułu. Życzę przyjemnej lektury.

Zbigniew Skaliński

Wszyscy w branży ubezpieczeniowej wiedzą, że oszuści stają się coraz bardziej wyrafinowani, a ich działania coraz trudniejsze do wykrycia. Oszustwa ubezpieczeniowe w Wielkiej Brytanii generują straty w wysokości 3 miliardów funtów rocznie, a wykrywana jest tylko około jedna trzecia z nich.

Podczas gdy oszustwa okazjonalne stanowią odwieczny problem branży i ubezpieczonych, najbardziej kosztowne i szkodliwe są oszustwa zorganizowane, popełniane często przez zorganizowane grupy przestępcze, które nie mają wzgledów dla milionów uczciwych ubezpieczonych, którzy rzetelnie płacą składki.

Niepokojący jest też fakt, że przestępcy wiedzą, gdzie istnieją luki w systemach różnych ubezpieczycieli i wchodzą w zmowę, aby je wykorzystać.

Wiedzą, które firmy są bardziej skłonne do wypłaty odszkodowania z tytułu urazu kręgosłupa szyjnego lub ubezpieczenia turystycznego i czy uzyskają korzystniejszy dla siebie wynik zgłaszając szkodę poprzez kanał ENoL (elektroniczne powiadomienie o szkodzie) czy telefonicznie.

Oprócz wyłudzeń dotyczących szkód, obserwujemy również niepokojący wzrost liczby oszustw związanych z zawieraniem umów przez osoby podające się za agentów ubezpieczeniowych (ghost-broking), czemu sprzyjają nieefektywne procesy identyfikacji. To zjawisko skutkuje pozostawieniem niczego niepodejrzewających klientów bez ważnej polisy.

96% ubezpieczycieli wykorzystuje nowoczesne technologie do wykrywania oszustw

Biorąc pod uwagę złożoność współczesnych oszustw, nic dziwnego, że firmy szukają nowych sposobów radzenia sobie z nimi.

Nasze badania wykazują, że prawie wszyscy ubezpieczyciele (96%) do wykrywania nadużyć wykorzystują technologię. Niemal 40% korzysta z rozwiązań do weryfikacji tożsamości. Ubezpieczyciele planują również inwestycje w zaawansowaną analitykę, w tym modelowanie predykcyjne (54%), reguły biznesowe i czerwone flagi (41%) oraz sztuczną inteligencję (28%).

Skuteczna analiza spraw dotyczących wyłudzeń w ubezpieczeniach komunikacyjnych ciągle sprawia problemy, szczególnie, gdy w grę wchodzą będący w zmowie sprawcy, warsztaty blacharskie czy prawnicy. Zastosowanie zaawansowanej analityki pomoże ubezpieczycielom zidentyfikować wzorce działania, znacznie szybciej i dokładniej niż procesy ręczne.

Czy dzielenie się informacjami to korzyść?

Pozostają pytania dotyczące zakresu, w jakim ubezpieczyciele powinni być zobowiązani do udostępniania informacji o nadużyciach w ramach całej branży.

Trudno winić ubezpieczycieli za brak zdecydowania, zwłaszcza na wysoce konkurencyjnym rynku, na którym marże, w szczególności na składkach w ubezpieczeniach komunikacyjnych, są wyjątkowo niskie. Niektórzy zadają sobie pytanie, dlaczego rywale mają korzystać z ich własności intelektualnej, skoro to oni w pierwszej kolejności wykorzystywali swoje zasoby (technologię i ludzi) do wykrycia nadużyć. Duża firma może się również zastanawiać, w jaki sposób mniejsza organizacja, dysponująca ograniczonymi zasobami, może wnieść znaczący wkład do wiedzy branżowej.

Uważam jednak, że im więcej ubezpieczycieli udostępnia informacje, tym większe prawdopodobieństwo, że oszuści zderzą się ze ścianą, a to przyniesie wymierne korzyści zakładom ubezpieczeń i ich klientom. Będzie miało efekt śnieżnej kuli – każda, nawet najmniejsza, informacja przyczyni się do uzyskania większego obrazu.

Umożliwi również policji szybsze namierzenie przestępców oraz uzyskanie wyroku skazującego, co zadziała odstraszająco. Ponadto, wyroki skazujące mogą doprowadzić do rozbicia gangów, które są często zaangażowane w inne nielegalne działania, takie jak handel ludźmi czy narkotykami. Tak więc ubezpieczyciele mogą również wykazać się odpowiedzialnością społeczną i osiągnąć sukces w aspekcie społecznym, mając świadomość, że ich dane zostały wykorzystanie dla dobra ogółu.

Ale są też inne, komercyjne korzyści z dzielenia się danymi. Dane przetwarzane przy użyciu zaawansowanych narzędzi analitycznych są cenne same w sobie, a wzbogacone o informacje pochodzące z całego rynku umożliwiają poszczególnym ubezpieczycielom uwzględnienie w bieżących działaniach śledczych potencjalnych sygnałów ostrzegawczych zidentyfikowanych przez innych.

Wiedza to potęga

Ubezpieczyciele finansują Insurance Fraud Bureau (IFB) i polegają na informacjach IFB. Baza danych Insurance Fraud Register (IFR – zawiera informacje o oszustach ubezpieczeniowych), którym zarządza w imieniu Association of British Insurers (ABI -stowarzyszenie ubezpieczycieli brytyjskich), jest przydatna w podejmowaniu decyzji ubezpieczeniowych i ocenie roszczeń tylko wtedy, gdy ubezpieczyciele wnoszą do niej wkład. Ich wiedza nie tylko wzmacnia organizację, pomagając w kwalifikacji przypadków jako potwierdzone nadużycie, ale również wspiera organy ścigania.

Wszystko to stało się o wiele łatwiejsze, gdy w zeszłym roku IFB połączyło siły z SAS w celu opracowania nowej platformy, łączącej Insurance Fraud Register i Insurance Fraud Intelligence Hub (IFI Hub). Platforma ta łączy dane z IFI Hub (podejrzenie oszustwa) i IFR (potwierdzone oszustwo) z zaawansowaną analityką i ostatecznie pozwoli użytkownikom udostępniać, analizować, monitorować i badać przypadki w czasie rzeczywistym, usprawniając proces informacyjny i przyspieszając podejmowanie decyzji.

Kluczowa platforma antyfraudowa

Ben Fletcher, dyrektor w IFB i dyrektor ds. klientów w Motor Insurance Bureau, określił platformę jako "kluczową" w walce z oszustwami i stwierdził, że "dzielenie się informacjami o nadużyciach jest dla ubezpieczycieli sposobem na pomoc w identyfikowaniu nowych trendów i wzorców".

Według niego zwalczanie oszustw ubezpieczeniowych za pośrednictwem platformy centralnej nie tylko minimalizuje skutki finansowe dla konsumentów, ale także przynosi wymierne korzyści dla branży:

„Uzyskamy lepszy wgląd i będziemy w stanie zapewnić lepsze wyniki, gdy będziemy mieć zbiory danych z IFR i IFI w jednym miejscu. Platforma zapewni ułatwiony dostęp do informacji dla całej branży ubezpieczeniowej”.

Sztuczna inteligencja i uczenie maszynowe mają kluczowe znaczenie w zwalczaniu nadużyć. Ubezpieczyciele czerpią korzyści z rozwiązania problemu skali, przechwytując i analizując duże ilości danych przy użyciu mniejszych zasobów, dzięki czemu mogą być bardziej skłonni do dzielenia się nimi. Ponadto, ponieważ sami korzystają z platformy, mają żywotny interes w zapewnieniu aktualności przechowywanych w niej danych. Innymi słowy ich wspólne wysiłki są bardziej efektywne niż indywidualne.

Klikając ten link uzyskają Państwo więcej informacji o partnerstwie IFB-SAS.

Zadaj pytanie ekspertowi:

Czytaj dalej

Okiem analityka
Praktyczne wykorzystanie analizy sieci społecznej (SNA) w analizie śledczej
 

Okiem analityka
Poszukiwany, poszukiwana czyli potrzeba łatwego, szybkiego, precyzyjnego i skutecznego wyszukiwania w analizie śledczej
 


Zachęcamy Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny do zgłaszania kolejnych tematów blogowych!